środa, 25 lipca 2012

Krym 02-12/07/2012

Witam serdecznie wszystkich- blog w końcu utworzony;)
Zapraszam do oglądnięcia zdjęć. Najlepiej chronologicznie, od Lwowa- na dole strony jest archiwum.
W celu powiększenia zdjęcia wystarczy na nie (zdjęcie) kliknąć.
Może trochę odczaruje to ten kraj, w Polsce budzi raczej skrajne emocje albo pogardę (bo biedny) albo strach (bo rzeź na Wołyniu). Ja nie mam żadnych przerażających historii w zanadrzu- ani spotkań z ukraińską mafią, ani nawet z mieszkaniami bez wody i z ubikacją która wymaga dwóch opakowań domestosa...
A Krym??
Żeby zobaczyć cały trzeba by chociaż miesiąca: nie widziałam przecież ani Sudaku, ani Nowego Świata ani krymskich gór i wodospadów,ani potiomkinowskich schodów Odessie... Więc to tu to tylko mały ułamek tego co można tam zobaczyć, najbardziej turystyczny i pocztówkowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz